sobota, 5 grudnia 2015

Prolog - Celuj w księżyc (HP)

Strach...
Adrenalina...
Duma...
Udało jej się.
Udało jej się wykraść TO z ministerstwa.
Solis Narcisse nareszcie dopięła swego. Nadal jednak nie była pewna czy to jest to czego chce i czy da radę to zrobić... 
Ale nie było już odwrotu.
Łza płynąca swoim własnym torem...
Zarumieniony policzek...
Płacz...
Bezsilność...
Wstyd...
Wzięła głęboki wdech i ostatni raz przejrzała swoje obliczenia w małym, szarym zeszycie...
Trzydzieści obrotów w prawo...
Dwa obroty w lewo...
I już czas.
Czas na spotkanie z przyszłością...
A może przeszłością ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Część 1:
Bajka o Śmierci